niedziela, 31 stycznia 2010

dużodużodużowódki

gazeta.pl donosi:

W Rosji urodziny wódki. Jak będą świętować?

Rosja obchodzi rocznicę naukowego zdefiniowania produkcji wódki. 145 lat temu Dmitrij Mendelejew obronił rozprawę doktorską zatytułowaną "O połączeniu spirytusu z wodą".
Wódkę w Rosji produkowano znacznie wcześniej. Jednak cześć uczonych obronę rozprawy doktorskiej Mendelejewa traktuje właśnie jako datę powstania "klasycznego rosyjskiego napoju o zawartości 40 procent alkoholu". Media zwracają uwagę, że w Rosji na przestrzeni wieków istniało różne podejście do wódki.

Dziś alkohol ten jest niemal jednym z symboli Rosji, razem z kawiorem, bałałajką i samowarem. W ostatnich latach najwyższe władze państwowe i medycy nawołują do zmniejszenia spożycia alkoholu przez Rosjan. Od nowego roku wprowadzono minimalną cenę na wódkę, ustalając ją na poziomie 89 rubli, czyli około 9 zł za pół litra trunku o klasycznej zawartości alkoholu.

dżek, IAR




Tymczasem Mistrz Naumatorrr przygotowuje się do świętowania oblania bądź zaliczenia egzaminu z wszystkiego. Jako, że Mistrz Naumatorrr jest Europejczykiem i sympatyzuje z zachodem, na stole postawi przysmak ze Szkocji.

środa, 20 stycznia 2010

kacze ryje

caaaaaaaaaaaaały świat jest pełen debili i infantylnych kretynów.
całe szczęście gdzieś w bunkrach kryją się jeszcze normalni ludzie.

STOP MAKING THAT DUCKFACE!

sobota, 9 stycznia 2010

O w pytąga...!

Dla zaznajomionych z ingliszem:

Roadburn Festival 2010 sold out in 30 minutes; Afterburner in about 8 minutes


We’re thrilled to announce that Roadburn Festival 2010 sold out in just 30 minutes. Needless to say, we’re speechless. After last years ticket mayhem, and raising the ticketprice from € 99 to € 145 for Roadburn 2010, we didn’t expect this to happen, and certainly not in 30 minutes. The same goes for the Afterburner, which sold out in a mere 8 minutes. Most of the tickets went to our true fans instead of scalpers and touts.


Takie oświadczenie wydali 8 grudnia (sic!) organizatorzy holenderskiego Roadburn Festival. Jak by kto nie wiedział, a pewnie nie wie, to impreza jest już właściwie legendarna w półświatku stonerowo-doomowo-progresywno-artrockowo-sludge'owo-drone'owym. Czyli najcięższe z najcięższych, można by powiedzieć. Wyprzedane w pół godziny! Dżizas.
Całe szczęście festiwal jest tak zajebisty, że zdecydowaną większość setów można sobie odsłuchać na stronie internetowej. Znajdźcie sobie zatem i zrozumcie, o czym mówię!

W tym roku jak zwykle Roadburn funduje skład powalający na kolana. Na chwilę obecną impreza wygląda tak:

15 kwietnia

Scena główna:
Goatsnake, Enslaved, Eyehategod, Kylesa, YOB, Jarboe

MIDI Theatre:
Shining (NO), Monkey 3

Green Room:
Ancestors, Outlaw Order, Sons of Otis, Mouth of the Architect, Firebird, Troubled Horse, Monarch!

Bat Cave:
Magnus Pellander, Eagle Twin, Oresund Space Collective, Bong, The Wounded Kings, Night Horse

16 kwietnia

Scena główna:
Dream of an Opium Eater

MIDI Theatre:
Comus, Church of Misery, Master Musicians of Bukkake, Karma to Burn, Death Row


Only Death is Real (impreza pod patronatem Toma Gabriela Warriora, lidera Helhammer i Celtic Frost - 17 kapel zaproszonych osobiście przez niego samego) - 16 kwietnia

Scena główna:
Tryptikon, Thorr's Hammer, Sarke, Jesu, Trinacria

Green Room:
Bohren & der Club of Gore, Evoken, Pagan Altar, Valborg, Witchfynde

Bat Cave:
Suma, Long Distance Calling, Serpentcult, Shever, Noneuclid


17 kwietnia

Scena główna:
Enslaved & Shining (NO) jako Armageddon Concerto, John Garcia, Shrinebuilder, Candlemass, Nachtmystium

MIDI Theatre:
YOB, Brant Bjork & the Bros, Sons of Otis, Astra, Jex Thoth

Green Room:
Fatso Jetson, The Gates of Slumber, Altar of Plagues, Moss, Yakuza, Los Natas

Bat Cave:
Ahkmed, Horisont, The Lamp of Thoth, Black Math Morseman, Totimoshi


Zakończenie festiwalu, czyli Afterburner:

Graveyard, Dixie Witch, Soilent Green, Sourvein, House of the Broken Promises


Kurde, gdzieś tam po cichutku marzyłem, żeby może pojechać... ale zamieniłem na Wielką Czwórkę. Może w przyszłym roku.

Właśnie, kupiłem już bilet na polską edycję Sonisphere. Też nie byle co: Metallica, Slayer, Anthrax, Megadeth, Mastodon, Behemoth. Mam cichą nadzieję, że dodadzą coś jeszcze.

Rokendroll się kręci, ludzie...
A wczoraj były 75 urodziny Króla Elvisa!

niedziela, 3 stycznia 2010

a mówią, że kupowanie w Lidlu to nie luksus...

Przytaczam za gazeta.pl:

Heroina w kartonach z bananami w Lidlu w Madrycie

Najprawdopodobniej przez pomyłkę organizacja handlarzy narkotyków pozwoliła, aby do sieci sklepów Lidl w Madrycie dostały się paczki z heroiną. Narkotyki były ukryte w kartonach z importowanymi bananami.
Owoce przywieziono do supermarketów Lidl w sobotę, z magazynów hurtowego rynku żywności Mercamadrid.

Wszystkie supermarkety Lidla otrzymały po kilka kartonów z bananami. Ku zdumieniu sprzedawców, na dnie odkryto podejrzane paczki. Jak się okazało, była to sprasowana heroina.

Powiadomiona policja znalazła w sobotę 25 kg narkotyków. W niedzielę poszukiwania trwały.

- Nigdy dotąd nie zdarzyło się coś podobnego - powiedziała jedna ze sprzedawczyń Lidla. - Przyjechała policja i skierowała się prosto do kartonów z bananami. Wyrzuciła wszystkie na zewnątrz i przeszukała.

Policja zwróciła się do konsumentów o zachowanie spokoju, gdyż wszystkie dystrybuowane w sobotę banany zostały wycofane ze sprzedaży w sklepach Lidla.