sobota, 29 maja 2010

Weedeater i spółka



Noo, w końcu coś ciekawego i w końcu może uda mi się wybrać. Gorzej, że tego dnia na open'erze gra Pearl Jam, ale pewnie tam nie dotrę. Ktoś chętny na Weedeater przy browarze?

piątek, 21 maja 2010

Dziesięć wieków w pierdlu

Europa też ma swoje mniej ucywilizowane miejsca, o czym świadczy istnienie ETA. Na okazję tego głębokiego przemyślenia taki nius:


Hiszpania: Trzej członkowie ETA skazani na 1040 lat więzienia


Hiszpański sąd skazał na 1040 lat więzienia każdego z trzech członków baskijskiej organizacji separatystycznej ETA, odpowiedzialnych za zamach na lotnisku Barajas w Madrycie pod koniec 2006 roku.

Mattin Sarasola, Igor Portu i Mikel San Sebastian zostali uznani za winnych morderstwa, usiłowania morderstwa oraz przeprowadzenia ataku terrorystycznego.

30 grudnia 2006 roku na lotnisku Barajas członkowie ETA zdetonowali na parkingu przy jednym z terminali samochód-pułapkę wyładowany ogromną ilością materiałów wybuchowych. Zginęły dwie osoby, a 41 zostało rannych.

Separatystyczna organizacja przyznała się później do tego zamachu, co oznaczało koniec zawieszenia broni, do którego ETA zobowiązała się dziewięć miesięcy wcześniej.

ETA, uważana za organizację terrorystyczną przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone, walczy o niezależną Baskonię w północnej Hiszpanii i południowo-zachodniej Francji. Założyli ją w 1959 roku radykalni działacze Nacjonalistycznej Partii Basków. W wyniku działań ETA od późnych lat 60. zginęło łącznie 825 osób, w tym ponad 340 cywilów.

W czwartek policja z rejonu Bajonny, na południowym zachodzie Francji, poinformowała o aresztowaniu trzech mężczyzn i kobiety, podejrzanych o przynależność do ETA.

rik, PAP
gazeta.pl

Cóż, pozostaje mi przesłać panom Mattinowi, Mikelowi i Igorowi serdeczne pozdrowienia od Naumatorrra. Chyba się nie zobaczymy na wolności, chłopaki. Całe szczęście.

czwartek, 13 maja 2010

Mohery a umiejętność czytania ze zrozumieniem

Ani ja, ani redakcja gazety.pl, ani chyba autor bloga Głos Rydzyka nie bardzo wiemy ocb.
Sytuacja zrobiła się intrygująca. Nie wiedzieć czemu, owieczki ojczulka R. potraktowały krytyczny blog Głos Rydzyka jako kolejną Lux Veritatisową metodę głoszenia jedynie prawdziwego objawionego słowa. I ślą do autora bloga maile wszelakie. Gwoli sprawiedliwości, to ponoć także przeciwnicy jego świątobogatości tak GR odebrali. Teraz już wiem, czemu na maturze kładzie się nacisk na czytanie ze zrozumieniem. A może wszyscy daliśmy się wkręcić, jak w przypadku bloga naszej ukochanej Martynki, i GR rzeczywiście należy do Tadeusza, obok TV Trwam, Lux Veritatis i Naszego Dziennika?

Przytaczam post z Głosu Rydzyka z 13 maja 2010. Całość znajduje się tutaj.

czwartek, 13 maja 2010

Sympatycy PiS piszą do Głosu Rydzyka
Nie wiem co o tym sądzić, ale część czytelników uważa Głos Rydzyka za "kolejne dzieło powstałe przy Radiu Maryja", obok TV Trwam i Fundacji Lux Varitatis. Stąd maile do GR  od sympatyków i przeciwników ojca dyrektora, niektóre adresowane do samego szefa rozgłośni.
Te od ludzi, którzy nie przepadają za toruńską stacją przemilczę. Jak skomentował  mój znajomy, chamstwo jest wartością uniwersalną.
Za to korespondencja od słuchaczy Radia Maryja bywa sympatyczna. Zdarzają się poematy i wezwania do poczucia misji i patriotyzmu.


Oto próbki z ostatnich dni:

Próbowałem wysłać przez połączenie w Głosie, ale mi serwer odrzucił.
Wysyłam więc zwykłą pocztą. Przekazuję swój wierszyk "Na Platformę" do
wykorzystania. Może znajdziecie miejsce w swoich materiałach do jego
publikacji. Serdeczne Dzięki!

Ja, co prawda nie mam takiego wejścia i mocy

Aby Platformie dokładać o każdej porze dnia i nocy.
Będę jednak próbował Jej chociaż zaszkodzić
Aby w Sejmie nie mogła za długo przewodzić.
Bo ona stosuje zagrywki  poniżej pasa.
Wyciągając Wojewódzkiego niczym z rękawa Asa,
Na samym początku swej kampanii brudnej.
Aby ukryć za Nim widok swej buzi obłudnej.
Gdyby jeszcze Komorowskiego na "Tron" wprowadziła,
To bądźcie pewni, że już się z nikim, nie będzie liczyła.
Będzie mogła swe machlojki pod dywan zamiatać
I z wszelkimi mętami pod biurkiem się bratać.
Na PiS ciskać kalumnie, obrzucać Go błotem.
Licząc na bezmyślność i ludzką głupotę.
Wszystko po to by zmącić Polakowi w głowie
I żeby robił wszystko, co Dodzio Mu powie.
Znając polską mentalność, która jest taka,
Że Polak najchętniej posłucha cwaniaka.
Uczciwemu, nie dość, że nie wierzy,
Ale przeciw niemu, nawet z diabłem się sprzymierzy.
Ja Jej życzę, oby w swych manewrach się pomyliła
I jak najwięcej - dotychczasowych zwolenników - utraciła.
Pozdrawiam! Niech Was Bóg wspiera w zmaganiu się ze złem.


Od GR do autora: Dziękuję za pozdrowienia. Wzajemnie!


I kolejny mail:

Szanowny Panie,
Zwracam się z apelem, proszę jak najszybciej i jak najaktywniej
włączyć się w kampanię wyborczą Jarosława Kaczyńskiego.
W tych wyborach nie chodzi tylko o prezydenturę, choć bardzo ważna. W tych wyborach chodzi o Polskę!
Komunizm się nie skończył w roku 1989, zmienił tylko trochę sztandary,
lepiej się zamaskował. Środowiska wrogie Polsce wciąż znajdują się w
władzy. Wrogie Polsce media właśnie rozkręcają kampanię nienawiści do
PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Mimo, że jeszcze nie padło ani jedno
słowo. Nie jesteśmy wolni. To wciąż jest okupacja!
Dziś moment jest decydujący w historii Polski. Dziś ponownie jest rok
1980! Dziś jest czas na rewolucję! Jeszcze wszyscy pamiętamy o tłumach przed Pałacem Prezydenckim, jeszcze wszyscy pamiętamy Rotę śpiewaną na Rynku w Krakowie!
Zwracam się z apelem o wybór prawego Prezydenta! O przywrócenie
Polakom godności i dumy!
Nie można czekać ani dnia, należy działać natychmiast, i w całym
kraju! Jutro może być już za późno!

Od GR: Robię co mogę. Głos Rydzyka permanentnie prowadzi kampanię Jarosława Kaczyńskiego, rozsławiając myśl jego sojusznika, redemptorysty z Torunia, cytując PiS-owskich gości i przytaczając propisowskich słuchaczy Radia Maryja.

niedziela, 9 maja 2010

Kolekcja cd

Postanowiłem się pochwalić. 

Zaczynam być dumny z mojej małej kolekcji cd (oczywiście oryginalnych, jaki sens miałoby dziś kolekcjonowanie piratów?). Każdy z tych krążków został wyselekcjonowany przeze mnie własnoręcznie (za wyjątkiem bodajże dwóch, które dostałem). Trafiały w moje ręce w bardzo różny sposób ale liczy się efekt. To, co wymieniam poniżej traktuję jako zalążek mojej kolekcji, która z upływem czasu będzie się znacznie powiększać o kolejne rodzynki.


AC/DC - Highway to Hell
Acid Drinkers - Verses of Steel
Al Sirat - Warhead
Anthrax - Among the Living
Anthrax - Persistence of Time
Bleeding Through - Declaration
Borderline - Happier Than Ever
Brygada Kryzys - Brygada Kryzys
Bullshit Baby - Bullshit Baby
Carmen Cuesta - Mi Bossa Nova
Carnal - Curse This Day
Carnal - My Salvation
Carnal - Re-Creation
Carnal - Undefinable
Chain Reaction - id
Chainsaw - A Sin Act
Cremaster - Pumpernikel
Deivos - Emanation From Below
Elvis Presley - The Legend Lives On
Grupa MoCarta - Cztery Struny Świata
Guess Why - The Plan of Escape
Hedfirst - Godforsaken
Hunter - Hellwood
Hunter - Requiem
Hunter - T.E.L.I (angielska wersja)
Kabanos - Zęby w ścianę
Krzyk - Dzieciak
Kyuss - Welcome in Sky Valley
Leszek Możdżer & AChUG- Missa Brevissima
Machine Head - Hellalive
Marcelle Spirit - Marcelle Spirit
Marilyn Manson - The Last Tour on Earth
Minstrel - Minstrel śpiewa 15 lat
Minstrel - Msza ku czci Zmartwychwstania Pańskiego ks. Eug. Gruberskiego i inne utwory
Moonlight - Yaishi
Nammoth - Nammoth
Neurothing - Murder Book
Nomad - The Independence of Observation Choice (Luce Clarius)
Palm Desert - Dawn of the Burning Sun
Pavilon - Elo Elo
Pearl Jam - Vs.
Queens of the Stone Age - Lullabies to Paralyze
Queens of the Stone Age - Rated R
Queens of the Stone Age - Songs for the Deaf
Riverside - 02 Panic Room
Rootwater - Under 
Sanctity - Road to Bloodshed
Scar Symmetry - Holographic Universe
Scream 3 Soundtrack
Seasick Steve - I Started Out With Nothin' and I Still Got Most of it Left
Snake Thursday - Orgasmocosmica
Soundgarden - Superunknown
So I Scream - The End of Tolerance
Sweet Noise - The Triptic
System of a Down - System of a Down
Temple of the Dog - Temple of the Dog
The Allman Brothers Band - At Fillmore East
Titus Tommy Gunn - La Peneratica Svavolya
Toxic Bonkers - Seeds of Cruelty
Trauma - Neurotic Mass
VA - Hellride Tour 3
Vader - Impressions in Blood

niedziela, 2 maja 2010

Ameryka dla białych?

Polityka, powiedzmy, wewnętrzno-zewnętrzna Stanów Zjednoczonych interesuje mnie od pewnego czasu. Głównym tematem moich "badań" jest amerykańska "walka z terroryzmem" i wszystko, co za tym idzie, m.in. kontrowersyjny Patriot Act i parę innych rozwiązań, jakie stosuje USA w celach przeróżnych.

Teraz Amerykańce przestraszyli się emigrantów, którzy w dużej mierze budują siłę tego kraju (choć również prawdą jest, że duża część rynku przestępczego, głównie handel bronią, ludźmi i narkotykami, jest obsługiwany przez emigrantów). No i doczekaliśmy się apartheidu poza RPA.

Wg. encyklopedii PWN apartheid to:

apartheid [afrikaans, ‘separacja’, ‘odrębność’, ‘rozróżnienie’], doktryna skrajnej segregacji rasowej i dyskryminacji ludności niebiałej oraz oparta na niej polityka rasistowska, stosowana 1948–91 w RPA; 1966 ONZ uznało apartheid za zbrodnię przeciwko ludzkości.

No to teraz zobaczmy, co się dzieje w USA. Przykładowy artykuł na gazeta.pl, będzie tam wszystko:


"Znieść apartheid w Arizonie". Masowe protesty Latynosów w USA


Dziesiątki tysięcy Latynosów demonstrowały w sobotę w USA protestując przeciw kontrowersyjnej ustawie antyimigracyjnej w Arizonie. Domagali się też uchwalenia reformy torującej drogę nielegalnym imigrantom do obywatelstwa amerykańskiego. 

 Największe tłumy zgromadziły się w Los Angeles - według ocen policji, ulicami miasta przeszło co najmniej 50 000 ludzi. W Chicago demonstrowało ponad 10 tys., w Waszyngtonie i San Francisco po kilka tysięcy.

Organizatorzy szacują liczbę uczestników jeszcze wyżej. W sumie, demonstrowano w około 70 miastach, w tym w Phoenix w Arizonie.

"Znieść apartheid w Arizonie"

"Znieść apartheid w Arizonie" - głosił transparent w Los Angeles. Protestujący maszerowali z flagami amerykańskimi, ale skandowali hasła po hiszpańsku. "Si, se puede (Tak, możemy) " - słyszało się wszędzie. Jest to hiszpańskie tłumaczenie znanego hasła z kampanii prezydenckiej Obamy: "Yes, we can".

W Waszyngtonie policja aresztowała kongresmana z Chicago, Luisa Gutierreza, który wraz z 34 innymi osobami urządził siedzący protest przed bramą Białego Domu. Kongresmana wkrótce zwolniono.

Hiszpańskojęzyczna telewizja Univision transmitowała demonstracje non-stop niemal przez całą sobotę.

Ustawa w Arizonie, podpisana 23 kwietnia przez republikańską gubernator tego stanu Jan Brewer, zobowiązuje policję do legitymowania osób, które "wzbudzają uzasadnione podejrzenia", że są nielegalnymi imigrantami. Te, które nie posiadają dokumentów stwierdzających prawo pobytu w USA, mogą być aresztowane.

Ustawa zmusza to policję do "rasowego profilowania"

Krytycy ustawy zwracają uwagę, że zmusza to policję do "rasowego profilowania", gdyż niemal wszyscy nielegalni imigranci w Arizonie to Latynosi - szacuje się ich liczbę w tym stanie na ok. 460 tysięcy. W całym kraju mieszka ok.11-12 milionów nielegalnych imigrantów.

Przeciwnicy ustawy zaskarżyli ją już do sądu, twierdząc że jest sprzeczna z konstytucją, gdyż prowadzi do dyskryminacji rasowej.

Ustawa ma jednak poparcie ponad dwóch trzecich mieszkańców Arizony. W całych USA popiera ją - według sondaży - ponad połowa Amerykanów. Jak podkreślają konserwatywni komentatorzy, władze Arizony zostały zmuszone do radykalnych kroków w sytuacji, gdy rząd federalny nie potrafi uszczelnić południowej granicy.

Demonstranci wzywali Kongres do uchwalenia reformy imigracyjnej, która stworzyłaby "nieudokumentowanym" imigrantom możliwość legalizacji pobytu w USA i uzyskania w przyszłości obywatelstwa amerykańskiego.

Latynosi chcą poparcia Obamy

Reformę taką obiecywał w swej kampanii Barack Obama. Zdaniem obserwatorów, w Kongresie nie ma jednak obecnie szans na jej uchwalenie, przynajmniej przed listopadowymi wyborami uzupełniającymi do Kongresu. Antyimigracyjne nastroje potęguje wysokie bezrobocie, wciąż utrzymujące się na poziomie 9, 7 procenta.

Latynosi masowo poparli Obamę i Demokratów w Kongresie w wyborach w 2008 r. Działacze latynoscy ostrzegają jednak, że poparcie to może słabnąć, jeśli problem imigracji nie będzie rozwiązany.

Latynosi to w USA rosnący w siłę blok wyborczy - ich udział w populacji stale wzrasta w skutek imigracji i wysokiego przyrostu naturalnego w tej grupie etnicznej.