Wczoraj wracałem do akademika i pomijając wszelkie niuanse z tym faktem związane zasłyszałem pewną rozmowę.
Sytuacja miała miejsce w pociągu relacji Kraków- Gdynia. Stałem sobie na korytarzu (czytaj: brak miejsc). W przejściu między wagonami stało sobie dwóch typków i rozmawiało. Jeden z nich jechał z samego Krakowa, wyglądał na dwadzieścia parę lat. Drugi, mocno zawiany, koło czterdziestki wsiadł w Tczewie bodajże. Spotkali się na fajku w miejscu wyżej wymienionym i okazało się, że to jacyś znajomi.
Ten młodszy opowiadał, że jedzie do pracy, że pociąg ma 15 minut spóźnienia i nie zdąży na kolejny pociąg z tego powodu. Starszy był w stanie jedynie przytakiwać. Młodszy zakończył swój gniewny wywód stwierdzeniem "jebana Polska". I to mnie jakoś uderzyło. Przemyślenia zostawiam zbłąkanej duszy, która to przeczyta.
Na koniec, żeby nie było tak gorzko, filmik:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
BABCIA WYMIATA:):):) w moim pokoju zrobiła furorę:):):)
Prześlij komentarz