poniedziałek, 22 października 2007

Któraś tam RP

W ten sposób mamy po wyborach. Pozamiatane. Wygrało PO, głosowałem na nich, ale od euforii jestem daleki- nauczyłem się nie ufać politykom.
Natomiast jeszcze nigdy nie widziałem, żeby Polska z takim wyczekiwaniem czekała na wyniki wyborów. Każdy korytarz w moim akademiku był pusty, zza drzwi słychać było jedynie odgłosy odbiorników radiowych. Kiedy ogłoszono rezultaty usłyszałem chóralny okrzyk radości- chyba wiem na kogo głosowali studenci UG.
Niemniej- się zobaczy. Trzeba myśleć pozytywnie. I wziąć się do roboty, każdy po kolei i wszyscy naraz, trzeba budować społeczeństwo obywatelskie. Wiem, wyświechtane frazesy, ale, kurcze, prawdziwe niestety. Nie możemy czekać, aż nam ktoś coś poda na tacy. Musimy sami sobie radzić. Więc...
DO PRACY, RODACY, KAżDY BIERZE PO łOPACIE I BUDUJEMY AUTOSTRADY!!

2 komentarze:

Unknown pisze...

Dobrze, że się tak stało...bo gorzej być nie może...a jak nie może być gorzej, to musi być lepiej... ;)

naumatyk pisze...

również wyszedłem z takiego założenia i dlatego zdecydowałem się zagłosować